wtorek, 12 listopada 2013

Zwierdzanie Krakowa - Muzeum Lotnictwa

10go listopada w końcu udało mi się dotrzeć do Muzeum Lotnictwa w Krakowie. Zbierałem się do tego już od kilku lat, ale jakoś zawsze było nie po drodze. W niedzielę miałem czas a do tego pogoda sprzyjała zwiedzaniu otwartego obiektu jakim jest to muzeum w przeważającej części.

Główny budynek jest skromny. Po wejściu widać kasę ukrytą z lewej stronę. Na wprost zwiedzających witają mundury wojskowe polskich lotników wraz z pamiątkami. W głównym budynku, w bocznej sali, znajduje się również częściowo rozłożony silnik lotniczy i pomieszczenie gdzie dzieci mogą zapoznać się z wnętrzem samolotu. W głównej sali budynku znajdują się samoloty z różnych okresów, pięknie odnowione, a niektóre nawet jeszcze latające!


Za głównym obiektem znajdują się 2 hangary. Niestety jeden z nich był nieczynny :(. W otwartym obiekcie można zobaczyć porównanie między wojskami Układu Warszawskiego a NATO. Pierwsze wrażenie bardzo mocne, słychać muzykę radziecką. Niestety dalej jest gorzej. Trochę modeli samolotów NATO i Układu Warszawskiego, rakiety różnego rodzaju, parę radarów i kombinezony pilotów. Ponadto 2 śmigłowce i jeden myśliwiec pozbawiony silnika. Maszyna robi piorunujące wrażenie kiedy stanie się obok niej po raz pierwszy - człowiek czuję się taki malutki.

Z hangaru wychodzi się na olbrzymi teren gdzie można podziwiać zrekonstruowane samoloty i śmigłowce, głównie pochodzenia radzieckiego bądź też wykonane według radzieckich projektów. Do ciekawszych obiektów należy niegdyś rządowy TU-134, myśliwiec pionowego startu i lądowania Harrier oraz w pełni zrekonstruowany Junkers Ju 52 w wojskowym malowaniu, ze swastykami.



Kolejnym obiektem zwiedzania stał się hangar z samolotami z okresu I i II wojny światowej oraz szybowcami. Wśród eksponatów znajduje się również samolot zbudowany przez Polaka w mieszkaniu, w bloku, którym uciekł z PRLu.

W następnym pomieszczeniu znajduję się wspaniała kolekcja silników - począwszy od małych gwiazd, poprzez 14 cylindrowe w układzie podwójnej gwiazdy, przez rzędowe aż do odrzutowych. Część z nich "przecięta" tak, że dokładnie widać zasady działania. Dość ciekawą konstrukcją jest niemiecki silnik 6-cylindrowy z 2 tłokami na cylinder.


Ostatnie pomieszczenie jakie można zwiedzić zawiera najstarsze konstrukcje - pozostałości z początków lotnictwa. Ponadto można obejrzeć jak zrzuca się sprzęt na spadochronie (w tym jeap'a na specjalnej platformie). Oprócz tego na terenie muzeum znajdują się zestawy do obrony przeciwlotniczej w tym zestawy do radiolokacji wraz z wyrzutniami rakiet.

Zachęcam do odwiedzenia strony muzeum i wybrania się na zwiedzanie samemu.

1 komentarz:

  1. Także planuję wycieczkę do Krakowa, jednak zastanawiam się gdzie powinienem nocować. Może znacie jakiś dobry i sprawdzony Hotel w Krakowie, który możecie mi polecić? Najlepiej jakby znajdował się on blisko centrum i nie był jakoś przesadnie drogi. Będę wam bardzo wdzięczny za pomoc i podpowiedzi

    OdpowiedzUsuń